"Motywacja jest tym, co pozwala ci zacząć, nawyk jest tym, co pozwala ci wytrwać."

środa, 23 lutego 2011

PIECZONY BATAT z sałatą

Ostał mi się jeno batat.

W sensie, że jeden.
Kupiłam dwa - w samej stolicy województwa - Lublinie - z intencją, że się pojawią w charakterze gwiazd na Festiwalu Kuchni Arabskiej Panny Malwinny, ale zanim zauważyłam, że ten większy jest pęknięty, to już nie było z niego co zbierać.

I zostałam z jednym. 
Całym, ale małym.

Co można zrobić z małym batatem? Żadnej roli na żadnym festiwalu (a co dopiero arabskim) takim kurduplem się nie obsadzi... A że akurat polędwiczka miała wakat, to pomyślałam, że nie zaszkodzi spróbować zorganizować obojgu tête-à-tête.

Nie wiem czy wspomniałam, że batat był śmiesznie mały.
No mały. 
Tak mały, że nawet na zwykłe tête-à-tête z polędwiczką potrzebował wsparcia. Wsparłam więc batata mandarynką.
Posunięcie ryzykowne - przy małym batacie nawet mandarynka może się wydać zbyt okazała.
Na szczęście ta, którą dysponowałam, okazała się okazała w sam raz.:)

Uff...
Co za przeprawa z tym batatem.
Niby mały, a... byk.;)

W wersji oryginalnej tego przepisu batat tworzy sałatkę, ale wierzcie mi, na ciepło smakuje po prostu wybornie i po mojemu jest go na sałatkę zwyczajnie żal. Myślę, że jako dodatek warzywny do drugiego dania sprawdził się jednak lepiej, przy czym jak pięknie wyglądał... Pysznie pomarańczowy... Na tle ciemnego mięsa... Zdecydowanie ubogacił potrawę zarówno wizualnie (tyle światła na talerzu!), jak i smakowo.

Batat nie jest warzywem niskokalorycznym, ale bardzo wartościowym (regularna kopalnia odkrywkowa witaminy A, mnóstwo witaminy C i błonnika) toteż w diecie redukcyjnej, w której łatwo o różnego rodzaju niedobory składników odżywczych, szczególnie godnym polecenia.
Wg podanych niżej proporcji potrawa ma ok. 600 kcal.


Składniki:
  • 1 mały batat (nie duży i nie średni, tylko właśnie mały - 300 g);) obrany i pokrojony na plastry
  • 1 i 1/2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 niepełna łyżka soku z cytryny
  • 2 łyżeczki soku z pomarańczy /użyłam zaprawy pomarańczowej/
  • 1 niepełna łyżeczka miodu
  • sól
  • pieprz
  • 1/2 opakowania mieszanki sałat
  • 1 słodka mandarynka bez pestek, obrana i podzielona na cząstki
  • 1/2 małej czerwonej cebuli pokrojonej w drobne piórka
  • 2 łyżki rodzynków namoczonych uprzednio w ciepłej wodzie
Wykonanie:

1. Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni. Wyłóż formę do pieczenia folią aluminiową. Rozłóż na niej kawałki batata i spryskaj go równomiernie olejem w sprayu.
Piecz ziemniaki ok. 20 minut, aż będą miękkie i lekko przyrumienione.
2. W małym naczyniu połącz ze sobą oliwę, sok z cytryny, sok pomarańczowy, miód, sól i pieprz.
3. W średniej wielkości misce  wymieszaj ziemniaki z sosem, cząstkami mandarynki, cebulą i rodzynkami. 
Podawaj natychmiast.

Z czym podawać:

Tak serwowane ziemniaki pasują jako gorący, wytworny dodatek do różnego rodzaju pieczonych, duszonych i grillowanych mięs.
Smaczne są również po ostygnięciu, w charakterze sałatki.

Gotowe!

Bardzo smacznego!
Źródło - "Potęga warzyw"

12 komentarzy:

  1. Ślinka mi cieknie na tego batata i jego towarzystwo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiała być wspaniała, bo wygląda niesamowicie apetycznie!

    Mi dzisiaj mrugnął w książce przepis na chipsy z batatów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bataty tak... ale ja zdecydowanie wolę na ciepło. Jako dodatek do pieczonego ptaszydła... a do tego sałatka z rukoli...
    Twoja sałatka wygląda pięknie - tak trochę wiosną powiało :-) Batatów z mandarynkami jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ten pomarańcz z zielenią :) Smacznie, zdrowo - kolorowo

    OdpowiedzUsuń
  5. a wiesz że nigdy nie jadłam? ciekawa jestem smaku, ale co chcę kupić to nigdzie nie ma (a jak nie mam batatowych planów to są wszędzie na potęgę- takie uroki)

    OdpowiedzUsuń
  6. @Aniu, ma do czego cieknąć Twoja ślinka.;)

    @Monia - robiłam już frytki z batatów, ale chipsów jeszcze nie. Myślę, że mogłyby być świetne.

    @Margarytka, no właśnie. Mamy widać w kwestii batatów podobny gust.:)
    Dzięki za miłe słowa.
    Każdy czaruje tę wiosnę, jak umie.;)

    @Kulinarne-Smaki, uważam bataty za bardzo urokliwe warzywko, przez ten ich kolor. Podobnie jak dynię zresztą.:)

    Skąd ja to znam, @Malwinko... Mnie ostatnio uciekł sprzed nosa fenkuł i teraz pewnie już takiej okazji długo nie będzie. A do najbliższego fenkuła w ciągłej sprzedaży jest ponad 70 kilometrów.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak ktoś mieszka na wsi i batatów na co dzień i od święta nie doświadcza, to co robić ?
    No, co ?
    Można się poczuć gorszym.
    Może mrozić i kandyzować ziemniaki w miodzie ?
    I udawać, że to bataty.
    Czy bataty zawędrują pod strzechy ?
    Czy kiedyś rozlegnie się po wsi okrzyk: ludzie biegnijta bo bataty przywieźli ?!
    Ale co tam. Kupujmy gdzie możemy (na wsi lub w mieście) i róbmy taką sałatkę. Koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahaha.:)))
    Tak się przejęłam losem polskiej, bezbatatowej wsi, że koniecznie muszę jej zaproponować jakąś alternatywę.
    Choć - po namyśle - w sumie nie muszę. Polska wieś ma podobnie cenne do batata warzywo bogate w witaminę A - to dynia. Rodzima, a można powiedzieć, że podziela los cudzoziemskiego batata - on nieznany, ona niedoceniana.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejny przykład, że cudze bataty chwalimy ...
    Oczywiście to żart. I bataty i dynia zasługują na większe zainteresowanie.
    Dynia zdecydowanie nie jest doceniana.
    Mam nadzieję, że umieścisz za jakiś czas przepis gdzie dynia odegra rolę zasadniczą :)
    Warta jest tego ze wszech miar.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nooo to ja dobrze wiem, że jest tego warta i Ty dobrze wiesz, że ja wiem, i ja wiem, że Ty wiesz, że ja wiem:), bo osobiście zrobiłam kiedyś taką jedną dynię z serowym tortellini, którą miałeś przyjemność (chyba) jeść.
    I nawet mam dynię w zamrażarce...:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglada zachecajaco! koniecznie musze sprobowac! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Batat jest w ogóle bardzo wdzięcznym warzywem.
    Ma też jedna ciekawą właściwość - choć pyszny, nie da się go zjeść dużo naraz - to dla odchudzających się cenna cecha.:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mnie cieszy każdy wpis, a Twój szczególnie.:)

Jeśli piszesz jako Osoba Anonimowa, podaj swoje imię albo nick - będzie mi miło wiedzieć z kim rozmawiam.:)

Dziękuję.:)

Blog jest obecny w serwisie

TOP 10 ostatniego miesiąca