"Motywacja jest tym, co pozwala ci zacząć, nawyk jest tym, co pozwala ci wytrwać."

piątek, 18 lutego 2011

SAŁATKA WŁOSKA

Z sałatkami jest tak, że bardzo je lubię.:)
Jednakże, ponieważ nie wiedzieć czemu rzadko która, z tych zrobionych własnoręcznie naprawdę mi smakuje, najczęściej bywa, że tuż przed wypróbowaniem jakiegoś nowego przepisu ogarnia mnie zwątpienie, w wyniku czego przepis ląduje na półce a ja... robię ukochaną sałatkę z -> brokuła.
Scenariusz ten powtarza się już jakiś czas. 
Chyba nie jestem zwierzęciem sałatkowym. 
Kosztowało mnie naprawdę sporo odwagi, żeby na forum publicznym zaprezentować debiutancką sałatkę, dlatego nie ukrywam, że jestem z siebie dumna.:)
A przy okazji bardzo zadowolona, bo sałatka wyszła prze-py-szna.:)
Na pewno będę do niej wracać.:)
Brokuł odsapnie.;)

Sałatki idealnie wpisują się w dietowy schemat, pod warunkiem, że nie toną w majonezie. 
Jednak jeśli nie toną, to zwykle nie są już tak smaczne. 
Radzę sobie z tym dylematem w ten sposób, że używam majonezu ze zmniejszoną zawartością tłuszczu, wymieszanego pół na pół z niskotłuszczowym serkiem homogenizowanym. Taka kombinacja sprawia, że:
- sałatka jest odpowiednio wilgotna,
- majonez - całkiem dobrze wyczuwalny, a 
- dressing ma o ok. 70% kalorii mniej! 
To kolosalna oszczędność. Trudno uwierzyć, ale w tym konkretnym przepisie aż 450 kcal!


W rezultacie ogólna wartość energetyczna naszego dania, dzięki temu jednemu, prostemu zabiegowi, wynosi zaledwie ok. 850 kcal.
Oczywiście można by ją jeszcze zmniejszyć - zastępując kurczaka pieczonego, np. gotowaną piersią, ale czy to by była jeszcze tak samo dobra sałatka - tego nie gwarantuję.:)

I ostatnia uwaga - ze względu na swój skład sałatka włoska doskonale nadaje się na II śniadanie (jeśli tylko mamy możliwość przechowania jej w chłodnym miejscu).

Składniki:
  • 4 średnie marchewki
  • 1 średnia pietruszka
  • 1 mały seler
  • 1 kostka bulionu z oliwą z oliwek i ziołami
  • 1/2 małego, pieczonego kurczaka (może być też wędzony)
  • 1 duże, kwaskowate i kruche jabłko /polecam odmianę Topaz/
  • 5 korniszonów (może też być ogórek konserwowy albo kiszony)
  • 1 duży, rozgnieciony ząbek czosnku
  • 1 mała puszka zielonego groszku
  • 1 czubata łyżka majonezu light
  • 1 czubata łyżka niskotłuszczowego serka homogenizowanego /użyłam serka Pilos 3%/
  • sól
  • pieprz

Wykonanie:
  1. Marchewkę, pietruszkę i selera obierz, wrzuć do garnka, zalej wrzątkiem w takiej ilości, żeby woda przykryła warzywa, dodaj kostkę bulionową i gotuj pod przykryciem, na małym ogniu ok. 20 minut, dopóki warzywa nie zmiękną.
  2. Kurczaka obierz ze skóry, mięso oddziel od kości i pokrój w kostkę.
  3. Pokrój w kostkę obrane wcześniej jabłko, korniszony i - po ostudzeniu - ugotowane warzywa.
  4. Wszystkie składniki połącz w dużej misce. Dodaj czosnek, zielony groszek, majonez i serek. Całość dopraw i starannie wymieszaj.
  5. Sałatkę podawaj lekko schłodzoną.

Gotowe!

Bardzo smacznego!
Źródło -  "Biedronka"

15 komentarzy:

  1. Ale rozentuzjazmowałaś moje kubki smakowe. Uwielbiam sałatki jarzynowe!

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię Twoje zdjęcia, są takie apetyczne! myślę, że taka sałatka przypadłaby do gustu mojemu połówkowi;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może masz tak, jak większość mężczyzn - prawdziwa sałatka powinna być z mięsem :DD polecam sałatkę gyros, jedna z moich ukochanych. Lubię też różne greckopodobne i brokułową z serem pleśniowym :).

    OdpowiedzUsuń
  4. To mi się przyda :) Taką sałatkę z powodzeniem mogę zabrać do pracy zamiast kanapki. Bardzo lubię wędzonego kurczaka, a pomysł na miszmasz majonezowo-serowy jest po prostu genialny :)
    Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sałatka bardzo mi odpowiada, zwłaszcza że je bardzo lubię. Poza tym jak jest kurczaczek jest sałatka ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. W życiu każdego mążczyzny przychodzi czas na sałatkę (tzw. salad´s time ).
    Po przeczytaniu tekstu i oglądnięciu zdjęć wiem, że właśnie nadszedł :)
    Na mieście mówią, że kobieta potrafi zrobić z niczego trzy rzeczy: kapelusz, sałatkę i awanturę.
    Może kapelusz i awanturę ? Co do sałatki, to na mieście się mylą.
    Jak widać na apetycznych zdjęciach potrzeba trochę warzyw (innych składników również) i dużo chęci.
    I koniecznie takiego groszka na widelcu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. @Aniu, no to sałatkujemy?;)

    @Malwinko, nie widzę przeszkód - jeszcze trochę jest, można się częstować.:)

    @Turlaczku, niekoniecznie. Jakoś tak się tylko składa, że mi bardziej smakują sałatki zrobione przez innych, niż przez siebie, nieistotne z mięsem, czy bez.
    Zajrzę do Ciebie i poszperam w sałatkach. Dzięki za polecenie.:)

    @Rzekotko, na pewno znajdziesz tu jeszcze kilka innych pomysłów, które Cie zaciekawią. Obiecuję szukać i zamieszczać.:) Pozdrowienia gorące!:)

    @Kulinarne-Smaki: "Jest kurczaczek, jest sałatka" to sie nadaje na hasło reklamowe.:)))

    @Piotruś, z tych 3 rzeczy, to tylko awanturę potrafię, ot tak, bez specjalnego przygotowania.;)))
    A groszek jest specjalnie dla Ciebie...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. moja Mama robi podobną sałatkę, ale bez kurczaka. zaraz jej powiem o jogurcie i liczbie kalorii sałatki, w której częściowo zastępuje on majonez (bo mnie samej nie słucha, musi być niezależny dowód) :)
    myślę, że to ją skutecznie przekona do wersji light :)

    OdpowiedzUsuń
  9. @Kaś, kurczak tutaj jest ważny, bo jest źródłem białka - w istotny sposób poprawia proporcje składników odżywczych sałatki. Bez kurczaka byłyby to praktycznie same węgle z tłuszczem, czyli najbardziej skuteczna metoda na tycie.
    Ale Ty to pewnie wszystko wiesz.;)

    Ja dodaję serki, nie jogurt, bo jogurty są kwaśne i podchodzą wodą.

    Pozdrawiam Mamę!!!!!!!!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie sałatki, choć zwykle bez mięsa robię, następnym razem za twoją radą dodam kurczaka i serek. Piękne zdjęcia, szczególnie to drugie z warzywkami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ehhh... spoznilam sie, groszek juz komus podarowalas ;) A on mi sie tak podoba :)
    Salatki bardzo lbie, chociaz chyba bardziej lubie surówki. Ale na tetwoja moze sie skusze...? Zapowiada sie imprezka, wiec moze juz niedlugo wykorzystam przepis. Zapisuje sobie, dzieki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Żenia, dzięki.:) Komplement od takiego fotograficznego speca, jak Ty, ma podwójna wartość.:)

    Oo, utulam Cię, obrabowana z ostatniego groszka @Małgosiu i zostawiam z nadzieją, że to nie ostatni cenny groszek w naszym wirtualnym życiu.;)
    A surówki też dobra rzecz.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepadam za takimi sałatkami na drugie śniadanie :-) Nie lubię mdłych połączeń sałatkowych. To z pewnością takie nie jest.
    Też sądzę, że z pieczonym kurczakiem będzie lepsza. Można przecież piec w rękawie - to również zmniejsza zawartość kaloryczną ;>
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jasne @Kasiu.:) Nawet i grillowany kurczak może być. Ale skoro o kurczakach mowa, to muszę Ci się przyznać, że raz na pewien czas odczuwam tak silną ochotę na kurczaka z rożna, że jem go nie patrząc na nic, łącznie ze skórą. Może byłam w poprzednim wcieleniu jakimś afrykańskim lisem?;)

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękujemy za dołączenie do Wykrywacza, zdjęcie już wisi :) Zapraszamy też do polubienia nas na facebooku i dodania do listy ulubionych blogów przez nasz kanał RSS, będziemy się automatycznie aktualizować. Pozdrawiamy i czekamy na następne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mnie cieszy każdy wpis, a Twój szczególnie.:)

Jeśli piszesz jako Osoba Anonimowa, podaj swoje imię albo nick - będzie mi miło wiedzieć z kim rozmawiam.:)

Dziękuję.:)

Blog jest obecny w serwisie

TOP 10 ostatniego miesiąca